ArtykułyPiwko w Warsie

Piwko w Warsie

Wiedzieliście, że jadąc pociągiem krajowym możemy kupić i wypić piwo w Warsie, ale już nie wino czy alkohol wysokoprocentowy? Sytuacja jednak wygląda inaczej w wagonach restauracyjnych pociągów międzynarodowych gdzie nie ma podobnych ograniczeń. Ta różnica jest efektem tego, że wobec pociągów krajowych stosuje się inne prawo niż wobec pociągów międzynarodowych.

Tylko piwko?

Rzecz jasna na opisany na wstępie stan rzeczy można się oburzać. I to by było w sumie zgodne z naszym narodowym charakterem, który każe nam się oburzać gdy tylko jest ku temu okazja. Jak to – tam wolno, a tu nie wolno? Dlaczego w jednym rodzaju pociągów tylko piwko, a w innym też winko i coś jeszcze? Spokojnie, na całą tę sprawę można spojrzeć zupełnie inaczej. Tzn. szklanka nie jest do połowy pusta, tylko jest właśnie do połowy pełna. W końcu jeszcze nie tak dawno nie wolno w ogóle było pić żadnego alkoholu (nawet piwa) w pociągach krajowych. Także może należy docenić to co jest, a nie krzywić się, że czegoś nie ma.

2011 rok

Przyjęta w 1982 roku ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zabraniała sprzedaży i konsumpcji jakiegokolwiek alkoholu w pociągach krajowych. Ten zakaz utrzymywał się w mocy do 2011 roku kiedy to zmieniono tę ustawę tak by zezwalała na „podawanie i spożywanie napojów alkoholowych do 4,5 proc. zawartości alkoholu oraz piwa” w wagonach restauracyjnych i bufetach w pociągach krajowych. Także przez niemal 30 lat w Polsce alkohol był całkowicie zakazany w pociągach nie przekraczających państwowej granicy. Z punktu widzenia podróżujących tego typu pociągami amatorów procentów były to zapewne wieki ciemne. Z owego zakazu cieszyli się za to pierwsi sprzedawcy nielegalnie oferujący podróżnym oficjalnie niedostępne napoje alkoholowe – sprzedawcy ci potrafili na tej działalności nieźle zarobić. Warto pamiętać, że kupowanie alkoholu od tych handlarzy było obarczone pewnym ryzykiem. Przed 2011 w pociągach krajowych nie wolno było pić nigdzie, a za konsumpcje procentów groziły niemałe mandaty.

Obecnie nie trzeba obawiać się mandatów – można się w zgodzie z prawem alkoholizować w tego typu pociągach, pod warunkiem że się to robi w wyznaczonych przez ustawodawcę miejscach. Tutaj warto zauważyć, że w pociągach krajowych nie wolno pić własnego alkoholu, trzeba procenty nabyć w wagonie restauracyjnym lub pociągowym bufecie. W Warsie w pociągach kursujących wyłącznie po naszym kraju nabędziemy jednak tylko wspomniane już słabe napoje alkoholowe, nie dostaniemy wina ani nic mocniejszego. Biorąc to wszystko pod uwagę można uznać, że z punktu widzenia tych, co lubią sobie golnąć podczas krajowej kolejowej podróży, sytuacja na kolei w ostatnich latach może nie stała się bliska ideału, ale znacznie się poprawiła.

Pociąg do Poznania

Jadąc do Poznania pociągiem jadącym dalej do Berlina będziemy mogli w Warsie napić się np. wina. Natomiast jadąc do Poznania pociągiem, który nie przekracza polskiej granicy takiej możliwości nie będziemy mieli i będziemy musieli zadowolić się słabszymi trunkami. Dlaczego tak się dzieje? Pociągi międzynarodowe objęte są międzynarodowymi przepisami, które nie przewidują podobnego do naszego zakazu sprzedaży średnio mocnego i mocnego alkoholu w pociągach. Może właśnie dlatego tak wielu rodaków wyjeżdża z Polski…

Arek Faruk
Arek Faruk
Barman z wieloletnim doświadczeniem. W wolnym czasie lubi pisać, nie tylko o alkoholach, ale o nich najprzyjemniej się pisze.

Obserwuj nas:

15,622FaniLubię
25,682ObserwującyObserwuj
179,000SubskrybującySubskrybuj

Najnowsze: