Halucynogenny napój z utopionym robakiem zawierającym meskalinę o działaniu wzmacniającym potencję. Czyli prawie wszystko o alkoholu o którym większość pijących nie wie nic, no może to że pierwsza, druga, trzecia tequila i… gleba.
A było to tak – Mayahuel, bogini płodności zakochała się w jednym z azteckich wojowników. Chcąc go uwieść, napoiła go alkoholowym napojem wypływającym z jej czterystu piersi, którymi karmiła czterysta małych króliczków reprezentujących kolejne stopnie upojenia alkoholowego (nie, nie zjadłem tuzina robaków i nie doszedłem w stadium upojenia nawet do poziomu dwusetnego króliczka. Powyższy tekst jest oficjalną legendą mówiąca o powstaniu tequili.)
Przechodząc jednak do rzeczy, o tequili wiemy niewiele, no może tyle że jest robiona z kaktusa. To też jest nieprawda, gdyż robiona jest z agawy, która jest sukulentem. Odmian w/w rośliny jest kilkaset, a najlepszą – odmiana błękitna (blue, azul, tequilana weber). Zgodnie z prawem meksykańskim i regulacjami Unii Europejskiej butelka z napisem „Tequila” stojąca u nas na półce w sklepie musi zawierać minimum 51% destylatu z błękitnej agawy.
Wyróżnia się trzy stopnie jakości tego trunku ze względu na udziałowy procent błękitnej agawy:
- Najwyższa półka to tequila z napisem 100% błękitna agawa. Nie trzeba wyjaśniać dlaczego jest najlepsza. Najlepiej delektować się nią w formie czystej.
- Klasę niżej reprezentuje produkt zawierający minimum 51% błękitnej agawy, gdzie pozostałość stanowi alkohol uzyskiwany z innych odmian tego sukulenta. Na takiej butelce znajdziemy napis 100% agawa (bez napisu błękitna).
- Najniższa klasa tego alkoholu to produkt gdzie na etykiecie nie znajdziemy w/w napisów.
Tequila taka zawiera przymusowe 51% błękitnej agawy, a pozostałe 49% stanowi spirytus uzyskiwany niewiadomo z czego. Czyli popłuczyny, których na naszym rynku niestety jest najwięcej. Produkt taki fachowo nosi nazwę „Mixto”. Niech nie zwiedzie Was w tym wypadku slogan „wytwarzana z najlepszych odmian błękitnej agawy”. Jest to oczywiście prawda, tylko nikt nie pisze w jakim procencie. Picie tequili z solą i cytryną wymyślone zostało przez właśnie przez producentów mixto, której podły smak miał być w ten sposób maskowany!
Tequila jak każdy mocny alkohol może podlegać procesowi leżakowania w beczkach dębowych, stad wyróżnia się kilka kategorii:
- „Srebrna” (silver, plata, blanco) to tequila nie podlegająca procesowi starzenia.
- „Reposado” (rested) to produkt starzony w beczkach przez okres 2-12 miesięcy, w kolorze lekko złotym.
- „Gold” (joven, oro, abocado) to zazwyczaj tequila z najniższej półki, zawierająca minimalną ilość błękitnej agawy, farbowana karmelem na złoty kolor mający sprawiać wrażenie iż była uszlachetniana leżakowaniem w beczce.
- „Ańejo” (aged) to najczęściej tequila wytworzona w 100% z agawy lub w 100% z błękitnej agawy. Leżakująca w beczce minimum rok.
- „Muy Ańejo” (extra aged, ultra aged) to tequila z najwyższej półki klasowej, rzadko spotykana na naszym rynku.
Jak widać nie wszystko tequila co się świeci, a czytanie etykiet trunków powinno wejść nam w krew tak jak czytanie składu produktów spożywczych.
P.S. tequila nie zawiera robaka. Jest on umieszczany w innym meksykańskim alkoholu jakim jest mezcal, ale o tym przeczytacie niebawem.